Sztandar
Bolesław Siemiątkowski, Janusz Szuba
Idea powstania sztandaru naszego Stowarzyszenia zrodziła się w 2001 roku na III Światowym Zjeździe Rodzin Osadników Wojskowych i Cywilnych Kresów Wschodnich jako jeden z postulatów. Po Zjeździe, w czasie otwartych zebrań Zarządu, ustalono sposób finansowania, wybrano motywy i wykonawców sztandaru. Sztandar został wykonany wysiłkiem fundatorów. Na sztandarze znajdą się: Matka Boża Łucka z Dzieciątkiem oraz godło Polski – orzeł z roku 1919.

Matka Boża Łucka to Matka Wołynia; jej cudowny obraz przyciągał wiernych z parafii w lokalnym kościele dominikanów. Była to wspaniała artystyczna kopia wizerunku Matki Bożej Śnieżnej z rzymskiej bazyliki Santa Maria Maggiore, którą papież Klemens VII ofiarował w roku 1598 biskupowi łuckiemu Bernardowi Maciejowskiemu. Sława cudownych uzdrowień i innych nadzwyczajnych łask Bożych przyciągała zewsząd pielgrzymów i znana była na dworach polskich daleko poza granicami diecezji łuckiej. Rozwijający się tak dynamicznie kult i rosnąca wiara ludu w opiekę Maryi nad Wołyniem zwróciła uwagę Stolicy Apostolskiej, która w roku 1703 nakazała sporządzić dokumentację cudów i nadprzyrodzonych interwencji Madonny Łuckiej po czym papież Benedykt XIV, poprzez swego legata, koronował obraz złotymi rzymskimi koronami. Groźne pożary, które trzykrotnie trawiły w XVIII i XIX wieku kościół dominikański, nie naruszyły całości i piękna obrazu. Dopiero w czasie zaborów carskie prześladowania zmusiły biskupa łuckiego do przeniesienia cudownego wizerunku Maryi do katedry. Niestety, w roku 1924 – już w wolnej Polsce – obraz spłonął, podczas pożaru katedry. Gdy bolszewicy plądrowali i burzyli domy Boże, katedra łucka ostała się jako magazyn materiałów chemicznych. 31 marca 1991 roku, po staraniach u władz ukraińskich, oddano katedrę do użytku sakralnego. W tym samym roku na Dolnym Śląsku, we wsi Siedlce koło Oławy, odkryto że obraz w ołtarzu głównym przywieziony przez repatriantów z Wołynia jest kopią wizerunku Matki Bożej Łuckiej. Wrocławska malarka Teresa Buczyńska namalowała kopię. Obraz przekazano i intronizowano w katedrze łuckiej 26 czerwca 1999 roku.
Ta droga i tak zmienne koleje losu obrazu porównać można do losu osadników i ich rodzin. Matka Boża Łucka stała się Patronką naszego sztandaru i Stowarzyszenia.
Orzeł Biały – po latach niewoli Polacy przywrócili go jako swoje godło. W 1918 roku odrodzona Rzeczpospolita przyjęła za herb Orła Białego w koronie. 1 sierpnia 1919 roku Sejm zatwierdził oficjalny wzór. Herbem stał się klasycyzujący, spokojny w swym wyrazie orzeł w koronie zamkniętej kabłąkami i zwieńczonej krzyżem, ze złotym dziobem i złotymi łapami. W rysunku nawiązywał on do orła Rzeczypospolitej ze schyłku XVIII wieku.
W sztandarze wykorzystano motywy zaproponowane przez: Jerzego Balucha, Bożennę Kacpurę, Włodzimierza Mikke, Janusza Pachniewicza, Marię Rey, Jana Rudzińskiego, Bolesława Siemiątkowskiego, Annę Szlenkier, Janusza Szubę, Jerzego Szymańskiego, Stanisławę Terlikowską, Antoniego Tomczyka, Mieczysława Wójcika i Irenę Zawało. Projekt sztandaru wykonał Janusz Szuba. Sztandar wyhaftowała siostra Aldona z zakonu Pallotynek z Lidzbarka Warmińskiego. Drzewiec i imienne gwoździe powstały w warszawskiej firmie „Makowski i syn”.
Sztandar Stowarzyszenia poświęcono 7 września 2003 roku w Katedrze Polowej Wojska Polskiego przy ul. Długiej w Warszawie, na mszy św. w czasie trwania IV Światowego Zjazdu Rodzin Osadników Wojskowych i Cywilnych Kresów Wschodnich. Wtedy też odbyło się uroczyste poświęcenie i wręczenie Sztandaru Stowarzyszeniu Rodzin Osadników Wojskowych i Cywilnych Kresów Wschodnich – wszystko wg ceremoniału wojskowego przy udziale asysty z Komendy Garnizonu Warszawskiego. Na ustawionym przed ołtarzem stole nakrytym zielonym suknem, ułożono rozwinięty Sztandar. Na stoliku obok leżała Kronika Stowarzyszenia, aby osoby wbijające gwoździe honorowe w drzewce sztandaru mogły dokonać w niej wpisów pod Aktem Ufundowania Sztandaru. Po dzwonku, gdy celebrans mszy, z żołnierzami do posług liturgicznych, wychodził z zakrystii, wysłuchano odegrany na trąbce sygnał „Słuchajcie wszyscy”. Garnizonowy Poczet Sztandarowy uroczyście wchodzący ze sztandarem w pozycji „Na ramię broń” przed ołtarzem wykonał „Prezentuj broń” – z pochyleniem sztandaru i szabel, przy równoczesnym trąbkowym brzmieniu „Hasła Wojska Polskiego” i salutowaniu przez innych umundurowanych po czym ustawił się w prezbiterium, frontem do ołtarza, bokiem po prawej stronie wiernych. Po Ewangelii ks. Proboszcz Katedry wygłosił okolicznościową homilię, miedzy innymi o treści dotyczącej: poświęconego sztandaru i jego znaczenia, podstaw nadania ziemi osadnikom wojskowym na Kresach Wschodnich, pochodzenia własnościowego tej ziemi (uprzednio w znacznej mierze zabranej przez carat zesłanym na Sybir za udział w powstaniach Polakom), zasług osadników w rozwoju społecznym i gospodarczym Kresów Wschodnich, jak również cierpień ich oraz ich rodzin po zesłaniu na Syberię,
Na sygnał dowódcy uroczystości zebrani przyjęli postawę zasadniczą.
Kolega Janusz Szuba, jako przedstawiciel Fundatorów sztandaru, podszedł do mikrofonu i odczytał „Akt Ufundowania Sztandaru Stowarzyszenia Rodzin Osadników Wojskowych i Cywilnych Kresów Wschodnich”, prezentowany poniżej.

Akt Ufundowania Sztandaru:
Sztandar ten powstał w hołdzie naszym przodkom Osadnikom Wojskowym Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej oraz w celu utrwalania w pamięci potomnych trudnego okresu historii w latach 1918-1945. Decyzję o ufundowaniu sztandaru podjęto na III Światowym Zjeździe Stowarzyszenia Rodzin Osadników Wojskowych i Cywilnych Kresów Wschodnich. Sztandar poświęcono 7 września 2003 roku w Katedrze Polowej Wojska Polskiego.
Osoby upamiętnione na gwoździach honorowych:
Halina Ćwirko Derwich
Towarzystwo Polsko-Kanadyjskie w Edmonton w osobie Janiny Muszyńskiej
Stowarzyszenie Polskich Kombatantów Koło nr 6 w Edmonton w osobie Władysława Szwendera
Federacja Polek Ogniwo nr 3 w Edmonton w osobie Heleny Klajn
Adam Drozd
Janina Muszyńska
Rodzina Chodkiewiczów
Bolesław Siemiątkowski
Halina i Aleksander Szymańscy
Barbara Ursyn Niemcewicz
Rodzice chrzestni sztandaru: Maria Rey, Mieczysław Wójcik.
Przedstawiciel fundatora sztandaru – Janusz Szuba
Przedstawiciel Stowarzyszenia Rodzin Osadników Wojskowych i Cywilnych Kresów Wschodnich – Antoni Tomczyk
Poczet Sztandarowy: Jan Rudziński, Janina Muszyńska, Władysław Szwender.
Dowódca uroczystości – Bolesław Siemiątkowski
Osoby upamiętnione na gwoździach honorowych zostały poproszone o symboliczne ich wbicie i wpisanie się do Aktu Ufundowania Sztandaru (oprócz ww. gwoździ honorowych wbitych w Katedrze, poprzedniego dnia w czasie obrad zjazdowych wbito gwoździe pamiątkowe).
Na prośbę Rodziców chrzestnych ks. Proboszcz poświęcił Sztandar mówiąc:
„Boże, który dajesz początek wszelkim wspólnotom, pobłogosław ten Sztandar należący do Stowarzyszenia Rodzin Osadników Wojskowych i Cywilnych Kresów Wschodnich. Spraw aby wszyscy, których ten znak jednoczy stali się wspólnotą pokoju i stałej gotowości niesienia pomocy innym. Udziel również pomocy wszystkim, którzy Cię wzywają i zachowaj ich od wszelkich niebezpieczeństw. Prosimy Cię o to przez Chrystusa, Pana Naszego. Amen.”
Następnie kolega Bolesław Siemiątkowski przed mikrofonem odczytał „Akt Nadania Sztandaru” następującej treści:.
W imieniu Fundatorów mam zaszczyt nadać Sztandar Stowarzyszeniu Rodzin Osadników Wojskowych i Cywilnych Kresów Wschodnich.
Doceniamy, że Sztandar ten został uroczyście podczas mszy świętej poświęcony w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie, w obecności wielce szanownych uczestników IV Światowego Zjazdu Rodzin Osadników Wojskowych i Cywilnych Kresów Wschodnich, dnia 7 września 2003 roku.
Niech przypomina bohaterską walkę o niepodległość Polski i ofiarną pracę osadników i ich rodzin podnoszących poziom gospodarki, oświaty i kultury rolnej na Kresach Wschodnich w ośmiu województwach, wymienionych na tym pięknym Sztandarze.
Mimo tego, przez okupantów bolszewickich więzionych, mordowanych, a podczas największych mrozów, dnia 10 lutego 1940 roku, pozbawionych wolności, mienia i całymi rodzinami wywiezionych na Syberię, co pamiętacie z autopsji, jako polscy zesłańcy.
Niech Sztandar ten służy chwale Rzeczypospolitej Polskiej. Na pożytek Jej Narodu, którego czcigodną częścią jesteście.
Podpisano:
Przewodniczący Komisji Rewizyjnej
(-) mgr inż. Bolesław Siemiątkowski
mjr w st. spoczynku
Na komendę dowódcy uroczystości wystąpił poczet sztandarowy.
Dowódca podał komendy do oddania honorów.
Chrzestny, kol. sekretarz Mieczysław Wójcik, podnosząc Sztandar ze stołu rzekł:
„Jako rodzice chrzestni Sztandaru przekazujemy go panu majorowi – kawalerowi Orderu Wojennego Virtuti Militari – celem wręczenia”.
Mjr Bolesław Siemiątkowski podnosi Sztandar do pozycji pionowej – w tym momencie trębacz gra sygnał „Słuchajcie wszyscy” – i wygłasza formułę:
„W imieniu władz wręczam Stowarzyszeniu Rodzin Osadników Wojskowych i Cywilnych Kresów Wschodnich Sztandar, ufundowany ofiarnością 200 członków i przyjaciół naszego Stowarzyszenia.”
Następnie pochyla Sztandar tak, aby jego dolny brzeg znajdował się na wysokości około metra nad posadzką.
Wiceprezes Stowarzyszenia płk Antoni Tomczyk klęka na prawe kolano, prawą ręką ujmuje płat sztandaru, podnosi go do ust i całuje. Następnie opuszcza go, wstaje, przejmuje Sztandar od wręczającego mówiąc: „Ku chwale Ojczyzny”.
Wykonując w tył zwrot, unosi Sztandar do góry i prezentuje go licznie zebranym uczestnikom mszy św., pochylając w prawo, potem w lewo.
Członkowie pocztu klękają na prawe kolano. Wiceprezes płk Antoni Tomczyk pochyla Sztandar tak, aby jego dolny brzeg znajdował się na wysokości około metra nad posadzką. Sztandarowy, por. Jan Rudziński, prawą ręką ujmuje płat Sztandaru, podnosząc go do ust i całuje, po czym opuszcza go. Dowódca pocztu oraz jego członkowie wstają, sztandarowy przejmuje sztandar od Wiceprezesa i trzyma go w położeniu „Prezentuj”. W tym momencie trębacz gra „Hasło Wojska Polskiego”, a wojskowi salutują, po czym przyjmują postawę swobodną.
Ks. proboszcz Katedry Polowej powiedział:
„Chcę pogratulować Stowarzyszeniu Rodzin Osadników Wojskowych i Cywilnych Kresów Wschodnich tej dzisiejszej pięknej uroczystości i nowego Sztandaru. Niech on pomaga Wam w Waszej działalności w podtrzymywaniu pamięci o bohaterach, ale także o męczeństwie i ofierze wielu Polaków.”
W odpowiedzi mjr Bolesław Siemiątkowski podszedł do mikrofonu i powiedział:
„W imieniu Stowarzyszenia Rodzin Osadników Wojskowych i Cywilnych Kresów Wschodnich chciałbym serdecznie podziękować duchowieństwu – przełożonym i celebransowi – za odprawienie mszy świętej i za poświęcenie naszego Sztandaru. Bóg zapłać. Szczęść Boże!”
Poczty sztandarowe na komendę opuszczają Katedrę. Garnizonowy w kierunku zakrystii, zaś Poczet Sztandarowy Stowarzyszenia, po oddaniu honorów Jezusowi w Najświętszym Sakramencie i celebransom mszy świętej, maszeruje w kierunku wyjścia głównego z Katedry Polowej, salutując Sztandarem licznych uczestników IV Światowego Zjazdu Rodzin Osadników Wojskowych i pozostałych świadków uroczystości. Po drodze zatrzymuje się przed osadniczą tablicą pamiątkową. Tu koleżanka Maria Rey-Podhorska – Matka chrzestna sztandaru składa wiązankę kwiatów. W tym czasie sztandarowy pochyla sztandar.
Następnie, uczestnicy Zjazdu autokarami i samochodami udają się przed grób Nieznanego Żołnierza.
Po przekazaniu wieńca żołnierzom wyznaczonym przez Komendę Garnizonu Warszawskiego mjr Bolesław Siemiątkowski doprowadził nasz poczet sztandarowy na prawą stronę przed Grobem Nieznanego Żołnierza, aby salutować uroczystą zmianę warty i złożenie wieńca. Gdy żołnierze, którzy przynieśli uprzednio otrzymany wieniec, zatrzymali się przed Grobem Nieznanego Żołnierza, delegacja IV Światowego Zjazdu z majorem Bolesławem Siemiątkowskim zajęła miejsce za wieńcem. Po sygnale delegacja ruszyła za żołnierzami z wieńcem, który złożono na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza. Po odmaszerowaniu żołnierzy niosących wieniec, mjr B. Siemiątkowski podszedł do płyty Grobu, poprawił szarfę wieńca, cofnął się o 3 kroki, zasalutował i z delegacją podszedł do Księgi Pamiątkowej wyłożonej na stoliku po lewej stronie przed Grobem.
Po złożeniu podpisów delegacja z uczestnikami IV Światowego Zjazdu zajęła miejsca na trybunie, skąd odebrała defiladę Kompanii Honorowej Garnizonu Warszawskiego.
Po przejściu na wschodnią stronę placu Piłsudskiego delegacja IV Światowego Zjazdu, przy udziale asysty z Komendy Garnizonu Warszawskiego i trębacza, złożyła przed pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego drugi wieniec.
Po przejechaniu autokarami pod pomnik „Poległym i Pomordowanym na Wschodzie” delegacja IV Światowego Zjazdu, w skład której wchodziła Pani Marianna Szuba – żona osadnika, złożyła trzeci wieniec. I tej ceremonii także asystowali żołnierze i trębacz.
Tu również, jak przy składaniu pierwszego i drugiego wieńca, honory oddawał poczet sztandarowy naszego Stowarzyszenia, a trębacz zagrał m.in. „Śpij Kolego w ciemnym grobie, niech się Polska przyśni Tobie”.
Za powyższe patriotyczne współdziałanie, życzliwe Polsce, naszemu Stowarzyszeniu i IV Światowemu Zjazdowi Rodzin Osadników Wojskowych i Cywilnych Kresów Wschodnich przesłaliśmy Komendzie Garnizonu Warszawskiego jak również Ordynariatowi Polowemu Wojska Polskiego pisemne podziękowanie z wyrazami serdecznego uznania.